Historia parafii pw. Matki Bożej Różańcowej w Okmianach została opracowana na podstawie kroniki parafialnej
My, Ordynariusz Wrocławski z prawami Biskupa Rezydencjalnego, powodowani troską o dobro duchowe wiernych, gromad: Okmiany, Krzywa, Radziechów i Wilczy Las, którzy mają wielką odległość do kościoła parafialnego, niniejszym, zgodnie z kan. I427 K.Pr.K erygujemy samodzielną parafię usuwalną Okmiany…
10 grudnia 1953 roku, wszedł w życie Dekret o powołaniu parafii w Okmianach – podpisany przez ordynariusza wrocławskiego, księdza Kazimierza Lagosza. Zdecydowana większość ludności zamieszkujących te ziemie przybyła ze wschodu − woj. Stanisławskiego i Tarnopolskiego: Ludzie na ogół są ofiarni i do kościoła przywiązani. Zastali oni w Okmianach poprotestancki kościół w bardzo opłakanym stanie. Wieża i ściana zachodnia była murowana, reszta z pruskiego muru, już prawie się rozsypującego. Nic dziwnego, że remont trzeba było rozpocząć od podstaw. Koszty remontu ogólnego pozwoliłyby na wybudowanie nowego kościoła… Tak, pod znakiem licznych remontów − nie tylko kościoła parafialnego, przebiegały kolejne lata funkcjonowania parafii. W latach administrowania przez pierwszych proboszczów: ks. Józef Płazy i ks. Michał Sujata, którzy posługiwali do roku 1955, prowadzono remont generalny kościoła parafialnego − wybudowano północną ścianę kościoła, zakrystię, położono posadzkę i postawiono ołtarz.
Kolejnym proboszczem został ks. Władysław Kocyłowski, swoją funkcję sprawował przez 3 lata. Nadal wyposażano kościół parafialny w niezbędne „przedmioty” – zakupiony duże ławki i dwie pary chorągwi. W latach 1958-1969 posługę pełnił ks. Józef Gruszecki. Trwały dalsze prace remontowe przy kościele w Okmianach, uporządkowano plac kościelny, odświeżono zewnętrzne tynki, wymalowano trzy pokoje i korytarze na plebanii. W roku 1967 poświęcono nowy cmentarz w Radziechowie – zrobiony nakładem sił mieszkańców tej wsi. 18 maja 1968 roku w parafii mieliśmy zaszczyt − podczas wizyty kanonicznej, gościć Jego Ekscelencje ks. Arcybiskupa Bolesława Kominka.
23 kwietnia 1969 r. nowym administratorem parafii Okmiany został ks. Józef Janiec. W kościele parafialnym i na plebanii trwają remonty, w miejscu całkowicie zniszczonego chóru, w czerwcu 1969 roku postanowiono wybudować nowy. W dalszej kolejności zaczęto odrestaurowywać organy − niestety z powodu braku funduszy dzieła w tym czasie nie ukończono. Do wszystkich kościołów w roku 1970 − z okazji ich odpustów, zostały zakupione nowe ołtarze. W kościele świętej Anny w Krzywej wyremontowano wieże i pokryto ją blachą cynkową (na połowie dachu położono eternit), w Okmianach uruchomiono zegar na wieży kościelnej.
Po 19 latach istnienia parafii Okmiany, do Zakonu Sióstr Adoratorek Przenajświętszej Krwi Jezusowej wstąpiła parafianka Krystyna Przybylska z Okmian – 15 sierpnia 1972 roku złożyła swoje śluby zakonne. Z inicjatyw promujących polepszenie relacji kościół wierny − warto wspomnieć o odbywających się raz w tygodniu spotkaniach księdza proboszcza z młodzieżą ze szkół średnich i z młodymi ludźmi pracującymi w punktach katechetycznych w Okmianach i Radziechowie.
W grudniu 1973 roku minęło 20 lat od dnia erygowania parafii w Okmianach − z tej okazji odbyły się dziewięciodniowe Misje Święte, nauki były głoszone w 3 kościołach przez Salwatorianów z Wrocławia. Udział wiernych mimo nie najlepszej pogody był bardzo dobry. W czasie misji urządzono dzień chorych – przywieziono ich wraz ze starcami na nabożeństwo – następnie na plebanii spożyli wspólne śniadanie. Rok 1974 był ważny dla kościoła filialnego w Krzywej − zakupione nowe stacje Drogi Krzyżowej, które poświęcił ks. prałat bolesławiecki Władysław Rączka.
Wielkim przeżyciem dla tutejszych parafian był przyjazd ks. Biskupa Józefa Marka 14 maja 1975 r. dla dokonania wizytacji kanonicznej w tutejszej parafii, w Krzywej z tej okazji ogrodzono nowy cmentarz i uporządkowano okolice kościoła. Młodzież męska, motorami w honorowej eskorcie obwiozła ks. Biskupa po całej parafii. Do bierzmowania przystąpiło 270 kandydatów. Od dnia 20 czerwca 1975 r. parafię Okmiany objął nowy administrator – ks. Jan Iwanicki. Parafianie przyjęli nowego proboszcza serdecznie, witając go chlebem i solą.
Podczas rekolekcji wielkopostnych roku 1977 mieliśmy zaszczyt gościć ks. Stanisława Orzechowskiego, wikariusz parafii św. Wawrzyńca we Wrocławiu, znanego do dziś „Orzecha” – przewodnika pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę. Rekolekcje były bardzo udane − świadczyła o tym liczba parafian na codziennych naukach, oraz bardzo licznie odbyta spowiedź święta.
Niezwykle wstrząsająca wiadomością była śmierć Ojca Świętego Jana Pawła I. Zmarł 28 września 1978, około godziny 23.00 czasu warszawskiego, w czasie snu w swych prywatnych apartamentach. Rządził kościołem od 6 sierpnia 1978, czyli 33 dni. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie!− taki wpis kronikarski odnajdujemy po śmierci papieża Jana Pawła I. Równie emocjonalna była reakcja na wybór nowego papieża − Karola Wojtyły: Z radością, ze łzami w oczach przeżyliśmy wybór nowego Papieża, którym został Najdzielniejszy Syn Polskiego Narodu, Karol kardynał Wojtyła, Metropolita Krakowski. Oby go Pan strzegł i zachował na długie lata! 16 października 1978 usłyszeliśmy radosne „Habemus Papam”. Ludzie z radości płakali i to mężczyźni. Ze łzami radości oglądaliśmy w telewizji Inicjację Pontyfikatu naszego Ojca Świętego, który przybrał imię Jana Pawła II. Pierwszą wizytę Ojca Świętego w Ojczyźnie przeżywano bardzo mocno, modliliśmy się za niego podczas każdej mszy świętej, ksiądz proboszcz podawał aktualne informacje z pobytu papieża − dzień Jego przybycia jak i pożegnania oznajmiły dzwony naszej parafii.
Rok 1980 to wizyta kanoniczna ks. Biskupa Tadeusza Rybaka, trasa była przybrana na powitanie, a kościoły były zapełnione. W kościele parafialnym odbyła się bierzmowanie – 182 młodzieńców i panienek. Po wizytacji przystąpiono do remontu kapitalnego kościoła w Radziechowie: przełożono cały dach, sprawiono nowe rynny ściekowe, założono kanalizację do odprowadzania wody poza obręb.
W Wielką Środę − 4 kwietnia 1987 zmarł ksiądz proboszcz Jan Iwanick, − uroczystości pogrzebowe odbyły się w kościele parafialnym, w Wielki Piątek. Obrzędom pogrzebowym przewodniczył Jego Ekscelencja ks. Biskup Józef Pazdur. Liczny udział duchowieństwa, około 80 księży i wielu mieszkańców parafii. Ks. Iwanicki spoczął na cmentarzu parafialnym obok swej matki. J. E. Ks. Kardynał Metropolita mianował z dniem 30 kwietnia nowego administratora parafii Okmiany ks. Adam Terleckiego, kory przybył do parafii z dekanatu Namysłowskiego z parafii Michalice.
W zwyczaj weszło świętowanie św. Floriana, msza święta została odprawiona w Krzywej − w intencji strażaków z całej parafii. Strażacy w strojach bojowych licznie przystąpili do komunii św. − po nabożeństwie poświęcono wozy bojowe z Krzywej i Radziechowa.
W sierpniu 1990 roku rozpoczął się remont kościoła w Krzywej – przy wsparciu finansowym ks. Kardynała i ofiarach składnych przez parafian − prace przy wymianie zgniłych elementów więźby dachowej. Bolesnym jest, że mała liczba mieszkańców przychodzi z pomocą. Trudno jest o ciągnik, betoniarkę, czy o cokolwiek. Prace są niezmiernie trudne i niebezpieczne. Cieśle po dwu dniach chcą przerwać pracę, ale jakoś zostają.
W roku 1992 mieliśmy zaszczyt gościć kopię obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej: 27 września przybył do parafii obraz Matki Bożej Jasnogórskiej. W połowie wioski oczekiwali parafianie z procesją. Był obecny ks. bp Adam Dyczkowski. Przez całą dobę odbywały się nabożeństwa, czuwania: dzieci, młodzieży, sióstr różańcowych ze wszystkich miejscowości.
W kolejnych latach zaczął się tworzyć zespół muzyczny „Acroma” − w 1996 roku został zaproszony do radia „L” w Legnicy, gdzie prowadził konkurs ze znajomości życia i nauczania Jana Pawła II − z okazji zbliżającej się pielgrzymki papieża. W 1998 roku odbyła się pielgrzyma dzieci na Jasną Górę, które przystąpiły do I komunii świętej w Radziechowie, stało się to już corocznym zwyczajem w tej miejscowości.
Z początkiem roku 1999 pojawiła się myśl o uczczeniu roku jubileuszowego czymś szczególnym − w Grobli padł pomysł wybudowania kaplicy pw. Chrystusa Króla. W Radziechowie myślano o zrobieniu posadzki, natomiast w Okmianach myślano o postawieniu 30 metrowego Krzyż Milenijnego − pomysł się spodobał większości. Ponieważ wioski naszej parafii należą do trzech gmin, a w obecnej sytuacji do trzech powiatów postanowiono pozyskać środki finansowe z tych trzech źródeł: ze składek parafian, od władz samorządowych, i do sponsorów. Zawiązał się społeczny Zespół postawienia tych milenijnych znaków, który z czasem przekształcił się w Zespół „Budowy Krzyża roku 2000”.
32 metrowy Krzyż Milenijny z okazji 200 tysięcy lat chrześcijaństwa został poświęcony 26 marca o godz. 15 przez ks. Biskupa Tadeusza Rybaka, obecny był wojewoda dolnośląski Józef Król, starostowie, wójtowie, dziennikarze i telewizje: z Wrocławia i Lubin. W grudniu roku 2000 uchwałą Radą Gminy ks. proboszcze Adam Terlecki został uznany honorowym obywatelem Gminy Chojnów.
W nabożeństwie odprawionym pod Krzyżem Milenijnym w Intencji Ojczyzny − w listopadzie roku 2002, udział wzięli parlamentarzyści: Tadeusz Samborski i Ryszard Maraszek oraz Kampania Honorowa Wojska Polskiego z X Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa − uroczyście zainaugurowano oświetlenie krzyża.
22 maja 2004 roku w katedrze legnickiej święcenia kapłańskie otrzymał diakon z Okmian Daniel Pieprz − następnego dnia odbyły się pierwsze, w powojennej historii parafii prymicje. W dniu 9 października uroczyście obchodzono uroczystość 50 lecie istnienia parafii w Okmianach, Mszy przewodniczył Biskup Stefan Regmunt.

Rok 2005 to śmierć papieża Polaka, z tej ”okazji” odbyły się uroczystości pod Krzyżem Milenijnym z licznym udziałem wiernych z całej parafii. Miejsce to stało się w kolejnych latach miejscem licznych uroczystości, organizuje się tu po dziś dzień uroczyste obchody z okazji odzyskania Niepodległości jak i Patriotyczne Pikniki Majowe.
W roku 2007 w naszej parafii miała miejsce szczególna uroczystość: Po 50 latach od Mszy św. prymicyjnej odprawionej w kościele w Radziechowie bp Stanisław Padewski świętował tu złoty jubileusz kapłański. W Radziechowie mieszka jego siostra oraz wielu znajomych i sąsiadów z rodzinnych stron, z terenów dzisiejszej Ukrainy, których powojenne losy rzuciły na Dolny Śląsk.